Nie będziemy mieli szkoły, jeśli ona nie będzie miała nas:)
Jak się jeździ naszym dzieciom to chyba każdy rodzic wie najlepiej, ale np. dziś dzieciaczki z Kosakowa nie doczekały się autobusu ponieważ znów wystąpiła w nim awaria owiana wielką tajemnicą. Jednak moim zdaniem Pan Wójt zapomniał ze dzieci mają po Świętach Wielkanocnych do szkoły, lub druga opcja jest taka, że autobus za długo stał nieruszany z miejsca i "zapomniał" jak się jeździ. Szczęście jakoś dzieci dotarły do szkoły, bo w ostatniej chwili (7.50) przypomniano sobie o nich i wysłano busik. Jednak młodzież z gimnazjum dalej stała i czekała na autobus, który został przysłany z innej trasy.
Offline
No witaj
Właśnie o takich sprawach trzeba pisać. Teraz się zastanawiam, czy my naprawdę chcemy, żeby "nasze" dzieci dojeżdżały wójtowym złomem? Żartuję. Chcemy, ale trzeba pilnować jakości tego dowozu dla dobra WSZYSTKICH dzieci.
Offline